Praca :).

Środa, 14 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Dzisiaj od rana też wieje, tylko troszeczkę słabiej ;).
Z powrotem wiatr się znacznie uspokoił. A na drodze znalazłam fajną i porządną kłódkę na rower...;)
Tylko jest mały problem...Kłódka jest zamknięta, a szyfr jest 3 cyfrowy z 10 cyfr do wyboru (od 0 do 9), czyli tutaj w grę wchodzi już kombinacja z powtórzeniami...;) Będzie ciężko rozszyfrować 1 z 1000 kombinacji i ją otworzyć... ;).

Praca :).

Wtorek, 13 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Wyczyszczony rowerek śmigał dzisiaj całą drogę do pracy pod mega wiatr (7m/s) ;).
Z powrotem z kolei było cały czas praktycznie z mega wiatrem i nadrobiłam trochę prędkości ;).

Wokół Hajnówki (Szlakiem prawosławnych Świątyń) ;).

Środa, 7 czerwca 2017 · Komentarze(2)
Dzisiaj popołudniu przejechaliśmy się Szlakiem Prawosławnych Świątyń w okolicach Hajnówki. Chociaż pogoda była niepewna to momentami grzało niemiłosiernie (zapewne przed kolejnymi burzami). Większość szlaku pokonaliśmy jadąc pod wiatr. Tutejsze miejscowości są naprawdę bardzo urokliwe, a cerkwie prawosławne zapierają ,,dech w piersiach,,. Oto tylko kilka z nich ;):








Dzisiejsze zaliczone gminy: Narew i Czyże. Szkoda, że nasz pobyt w Białowieży dobiega końca...
Gdyby nie plany weselne bez krzty wątpliwości przedłużylibyśmy sobie urlop tutaj ;).

Białowieża-Topiło-Hajnówka-Białowieża ;).

Wtorek, 6 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Dzisiejsza wczesna wycieczka biegła przez Puszczę Białowieską w okolicach Hajnówki ;). Trasa wiodła przez malownicze doliny rzek, które chronią tutaj unikatową florę i faunę białowieskiej kniei oraz przez szerokie obszary bagnisk (Rezerwaty: Podcerkwa, Berezowo, Olszanka-Myśliszcze, Michnówka). Po drodze napotkaliśmy wiele powalonych drzew. Aż ciężko uwierzyć, że takie straszne szkody w lesie mogą poczynić korniki, dlatego też następuje tu sukcesywna  wycinka chorych drzew. Nawet trafiliśmy na jedną, ale Panowie na szczęście pozwolili nam przejechać dalej. Dotarliśmy do urokliwej wsi Topiło, która leży nad sztucznymi stawami utworzonymi na rzece Perebel. Następnie przybyliśmy do Hajnówki, aby podążając szlakiem prawosławnych cerkwi zaczerpnąć trochę kultury wschodu. 
Do Białowieży wracaliśmy już drogą krajową 689, która w całości przebiegała przez teren Rezerwatu Lasów Naturalnych Puszczy Białowieskiej (tutaj można było nieco pocisnąć ;)). Poniżej zdjęcia ze szlaku oraz ślad z gpsa ;):








Do gmin: Białowieża i Narewka dołączyły dzisiaj zaliczone gminy: Hajnówka (obszar wiejski, teren miejski) oraz Dubicze Cerkiewne.

Wokół Białowieży ;).

Poniedziałek, 5 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Dzisiejsza pogoda nie pozwoliła nam zrealizować dłuższej wycieczki, gdyż dopiero późnym popołudniem zrobiło się słonecznie i przyjemnie, ale objechaliśmy na rowerach Białowieżę zaliczając wszystkie okoliczne atrakcje. Na początku podjechaliśmy do przejścia granicznego z Białorusią (Białowieża-Piererow). Na szczęście nikt nas nie pognał. Następnie zwiedziliśmy Park Dyrekcyjny z XIX w., Park Pałacowy, prawosławną cerkiew św. Mikołaja , której fundatorem był car Aleksander III oraz kompleks drewnianych budynków stacji Białowieża Towarowa z przełomu XIX i XX wieku (obecnie mieści się tutaj restauracja ,,Carska,,). Poniżej fotki i ślad z gpsa:





Szlak Narewkowski - duża pętla plus ;).

Niedziela, 4 czerwca 2017 · Komentarze(2)
Dzisiejsza wycieczka przebiegała przez Puszcze Białowieską i jej najbliższe okolice (Białowieża-Pogorzelce-Kosy Most
-Uroczysko ,,Wilczy Szlak,,-Zamosze-Stare Masiewo-Zalew Siemianówka-Siemieniakowszczyzna (chyba najdłuższa nazwa miejscowości o jakiej słyszałam ;)))-Siemianówka-Leśna-Mikłaszewo-Narewka-Świnoroje-Budy-Teremiski-Bałowieża).
Celem naszych poszukiwań było ,,spotkanie z żubrem,,, ale jak na złość, żadnego niestety nie wypatrzyliśmy...;)
Nasz szlak wiódł przez dzikie, puszczańskie ostępy oraz stare miejscowości o zabytkowej i zachwycającej architekturze. Podczas wycieczki towarzyszyła nam piękna i słoneczna pogoda ;). Ok. 60-70% dróg, którymi jechaliśmy były to drogi leśne, piaszczyste, przebiegające w najbardziej dzikiej, bezludnej części tego regionu. Unikatowość przyrody oraz unoszący się duch wielokulturowości sprawiają, że jest to godny polecenia teren, dla tych, którym marzy się cisza, spokój oraz relaks na łonie dziewiczej natury.
Oto kilka zdjęć (bardzo trudny wybór) i zapis śladu z gpsa ;):








Praca :).

Piątek, 2 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Piękny, słoneczny i kolorowy dzień :). A po pracy pakowanie i szykowanie rowerka...;)

Praca :)

Środa, 31 maja 2017 · Komentarze(0)
Wczorajszy dojazd do pracy i dzisiejszy powrót z pracy ;).

Praca :).

Poniedziałek, 29 maja 2017 · Komentarze(0)
Z rana już bardzo upalnie i duszno. Nogi nie bolą, ale opalenizna jeszcze piecze...;)
Popołudniu jeszcze większy skwar, pracowity i trudny ten poniedziałek...

Ciechocinek ;).

Sobota, 27 maja 2017 · Komentarze(1)
Wycieczka planowana już od jakiegoś czasu i nareszcie była okazja, aby ją zrealizować ;). Pogoda piękna, z rana jak startowaliśmy o godz. 8.10 temperatura ok. 12 stopni, popołudniu zrobiło się ciepło, a nawet upalnie, ok. 28-29 stopni, a późnym popołudniem (o godz. 17), jak już wracaliśmy z Torunia, ok. 23-24 stopni. Na szczęście całą drogę towarzyszył nam niewielki, przyjemny wiaterek, ok.1-2 m/s.
Do samego Ciechocinka było prawie 86 km, do Torunia prawie 110 km, a do domu uzbierało się ponad 150 km i tym samym padł
,,mały rekordzik,, pod względem długości jednodniowego dystansu wycieczki , ze stosunkowo dobrą średnią prędkością, prawie 20 km/h ;). Dla mnie najtrudniejszymi fragmentami drogi był 5 km odcinek leśny w głębokim piachu, gdzie trzeba było w większości prowadzić rower i dalsza część na odkrytym terenie poligonu wojskowego gm. Wielka Nieszawka oraz odcinek krajówką z Ciechocinka do Torunia w piekielnym upale i dużym ruchu. Najdłuższe przerwy zrobiliśmy sobie w Ciechocinku pod Tężniami, tutaj też zjedliśmy pyszną rybkę na obiad oraz w Toruniu pod fontanną, aby się nieco schłodzić...;). Najbardziej popalić dało nam słońce, wróciłam spalona, jak rak, ale mega zadowolona...Bo Polska jest naprawdę piękna :).
Bardzo ważne, aby uzupełniać na bieżąco płyny w organiźmie, szczególnie w takim upale.
I jeszcze jedna ciekawostka...;) Przed wjazdem do Bydgoszczy, przed Strzyżawą trafiliśmy na giganta łosia z młodym. Zwierzęta stały sobie na środku drogi. Ja to mam jednak szczęście na ,,dziką zwierzynę,, ;). Kilka zdjęć z dzisiejszej wyprawy oraz ślad z gpsa:







Tym sposobem udało się również zaliczyć aż 7 nowych gmin: Złotniki Kujawskie, Rojewo, Gniewkowo, Wielka Nieszawka, Aleksandrów Kujawski (teren miejski, obszar wiejski) oraz Ciechocinek.