Moje magiczne miejsce w 2017:).

Wtorek, 10 stycznia 2017 · Komentarze(2)
Wykorzystując dzisiejszą słoneczną pogodę, przy temperaturze -5 stopni pierwszy raz w roku 2017 wsiadłam na rower ;).
No i wiadomo dokąd mnie poniosło...;) Tam, w lesie miejscami spore zaspy śnieżne, to i jechało się bardzo wolno...
Ale super wygląda rower w tej śnieżnej, leśnej, magicznej, bajkowej scenerii :):



Komentarze (2)

No to sezon 2017 też otwarłaś. Super
Zima,jak widać, trzyma w całym kraju.

szafar 20:46 sobota, 14 stycznia 2017

Chyba sobie jutro zrobię rundkę do lasu, bo ma być ciut cieplej i mi łapy wytrzymają te kilkanaście kilometrów. :)

lavinka 14:52 wtorek, 10 stycznia 2017
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa egark

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]