Praca :)
Środa, 8 czerwca 2016
· Komentarze(0)
Z rana zmienił się kierunek wiatru (jechałam pod wiatr), to i zapewne zmieni się lada moment pogoda...?!;)
Zdecydowanie i tak wolę jazdę wczesnym rankiem, niewielki ruch, cisza i spokój na drogach...;)
- - - - - - - - - - - - - - - - -
Ale jaja...Z powrotem udało mi się co prawda przejechać po wielkiej ulewie, ale całe nogi miałam w błocie (rower na ile mogłam ochroniłam)...;) Chociaż naprawdę fajnie się jechało po tych kałużach...;) Zrobiłam nawet 2 km więcej, a co tam...;).
Zdecydowanie i tak wolę jazdę wczesnym rankiem, niewielki ruch, cisza i spokój na drogach...;)
- - - - - - - - - - - - - - - - -
Ale jaja...Z powrotem udało mi się co prawda przejechać po wielkiej ulewie, ale całe nogi miałam w błocie (rower na ile mogłam ochroniłam)...;) Chociaż naprawdę fajnie się jechało po tych kałużach...;) Zrobiłam nawet 2 km więcej, a co tam...;).