Do lasu...:)
Wtorek, 12 kwietnia 2016
· Komentarze(0)
Jak tylko wyszło słońce ruszyłam na krótką przejażdżkę do fordońskiego lasu na błogi i beztroski...odpoczynek...;)
A co tam...?! 18 stopni, słoneczko, świeże powietrze, cisza, spokój i ja siedzę sobie na trawce i wcinam snickersa ;).
Czy może być lepsza chwila ,,złapania oddechu i wiatru w plecy,,?!
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jedynie Pan myjący garaż był niezadowolony, że mu się kręcę z rowerem, w tą i potem z powrotem, po czystej już hali...;).
A co tam...?! 18 stopni, słoneczko, świeże powietrze, cisza, spokój i ja siedzę sobie na trawce i wcinam snickersa ;).
Czy może być lepsza chwila ,,złapania oddechu i wiatru w plecy,,?!
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jedynie Pan myjący garaż był niezadowolony, że mu się kręcę z rowerem, w tą i potem z powrotem, po czystej już hali...;).