Pętla Bełdany (Wioska Rowerowa-Kończewo-Popielno-Wierzba-Iznota-Wygryny-Guzianka-Ruciane Nida-Wioska Rowerowa)
Sobota, 2 maja 2015
· Komentarze(0)
Drugiego dnia majówki, wykorzystując słoneczną, aczkolwiek bardzo wietrzną pogodę obraliśmy sobie dłuższą trasę, czerwony szlak wokół Jeziora Bełdany. Ścieżka ta brała swój początek w Wiosce Rowerowej, następnie korytami leśnymi wjechaliśmy do rezerwatu konika polskiego (miejsca gdzie Tarpany żyją na wolności), przez Kończewo, Popielno (gdzie znajduje się Stacja Badawcza Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk) aż do miejscowości: Wierzba. Tutaj czekała na nas niespodzianka: przeprawa promowa na styku Jez. Bełdany i Jez. Mikołajskie, która trwała jakieś 10-15 minut ;). Naprawdę niezapomniane wrażenia, aż dziwię się sobie, że wsiadłam na ten prom...;).
Następnie drogą gruntową jechaliśmy w kierunku do Mikołajek i skręcaliśmy na Iznotę. W tej wsi zwracała uwagę duża liczba ostoi dla zwierzyny, która szczególnie upodobała sobie tutejsze lasy. Dotarliśmy do mostu na rzece Krutyni i odbiliśmy dalej w lewo na Wygryny. Ten fragment drogi okazał się najtrudniejszy do pokonania, ze względu na to, że wiódł jakieś 6 km w głębokim piachu centralnie w lesie.
Po drodze jednak napotkaliśmy tam trzy piękne śródleśne jeziorka. Za Wygrynami część odcinka wiodła centralnie nad brzegiem jeziora Bełdany, gdzie znajdowały się pomniki przyrody (najstarsze drzewa w lesie).
Dalej podjeżdżając pod sporą górkę dotarliśmy do skrzyżowania w Guziance, a stamtąd już drogą leśną prowadzącą do Wioski Rowerowej. Ścieżka nie była może najkrótsza, ze sporymi wzniesieniami i różnicami w rodzaju nawierzchni, ale bardzo urokliwa i z przepięknymi widokami centralnie nad jeziorem. Oto kilka fotek z dnia 02.05.:
Nawet leśna, dzika zwierzyna nie boi się dobrych ludzi.....taki żarcik ;)
Zdjęcie pochodzi z Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, który również zwiedzaliśmy 02.05. Na ponad 100ha przyglądaliśmy się dzikim mieszkańcom Puszczy Piskiej (takim jak m.in. sarny, jelenie, daniele, żubry, łosie, rysie, wilki, czaple, żurawie, puchacze).
Następnie drogą gruntową jechaliśmy w kierunku do Mikołajek i skręcaliśmy na Iznotę. W tej wsi zwracała uwagę duża liczba ostoi dla zwierzyny, która szczególnie upodobała sobie tutejsze lasy. Dotarliśmy do mostu na rzece Krutyni i odbiliśmy dalej w lewo na Wygryny. Ten fragment drogi okazał się najtrudniejszy do pokonania, ze względu na to, że wiódł jakieś 6 km w głębokim piachu centralnie w lesie.
Po drodze jednak napotkaliśmy tam trzy piękne śródleśne jeziorka. Za Wygrynami część odcinka wiodła centralnie nad brzegiem jeziora Bełdany, gdzie znajdowały się pomniki przyrody (najstarsze drzewa w lesie).
Dalej podjeżdżając pod sporą górkę dotarliśmy do skrzyżowania w Guziance, a stamtąd już drogą leśną prowadzącą do Wioski Rowerowej. Ścieżka nie była może najkrótsza, ze sporymi wzniesieniami i różnicami w rodzaju nawierzchni, ale bardzo urokliwa i z przepięknymi widokami centralnie nad jeziorem. Oto kilka fotek z dnia 02.05.:
Nawet leśna, dzika zwierzyna nie boi się dobrych ludzi.....taki żarcik ;)
Zdjęcie pochodzi z Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, który również zwiedzaliśmy 02.05. Na ponad 100ha przyglądaliśmy się dzikim mieszkańcom Puszczy Piskiej (takim jak m.in. sarny, jelenie, daniele, żubry, łosie, rysie, wilki, czaple, żurawie, puchacze).